Noo to jedziemy dalej; ) śniadanko to dwa jajka, dwa bialka, jeden pomidorek i szczypiorek, do tego dwie kromki chlebka i szklanka soku z wycisnietych pomarańczy. A moj maz jadl tlusta kiełbasę z polski, normalnie tez bym zjadla-ale nie tym razem. Ten blog, motywuje mnie bardziej. .. moze dlatego ze wstyd się przyznać iz się łamie sobie samen narzucone zasady- nawet jeśli nikt tego nie czyta;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz